Cały czas się zastanawiam, gdzie ja znajdę miejsce na następne mangi. Za każdym razem moja wewnętrzna Ola mówi "nie wiem, ale bierz więcej". Pech chciał, że jak zwykle ją posłuchałam. Czy to już uzależnienie? Tak czy siak - następna dostawa mangi nadeszła. Może zdziwić was mój wybór. Od razu zaznaczam - NIE SĄ TO NOWOŚCI. Dlaczego? Bo chcę Wam pokazać że mangi, które zostały wydane w Japonii, nawet przed 2000 rokiem, są również interesujące i warte uwagi.