Ariana | Blogger | X X X X
  • poniedziałek, 21 sierpnia 2017

    "Morderstwo Wron" 2 tom serii Inni Anne Bishop


    Autor: Anne Bishop
    Tytuł: Morderstwo Wron
    Rok Wydania: 2014
    Wydawnictwo: Initium
    Kategoria: fantastyka/kryminał/ komedia
    Ilość stron: 430
    Ocena: 10/10

    Uwaga! Jeżeli nie czytaliście pierwszej części "Pisane szkarłatem" ta recenzja może być dla Was spoilerem!

    "Dawno, dawno temu Namid zrodziła wszelkie istoty żywe - w tym te nazywane ludźmi. Podarowała ludziom żyzne obszary samej siebie i wodę zdatną do picia, a znając ich delikatną naturę, jak również naturę innych swoich dzieci, odizolowała ich, by mieli szansę przeżyć i rozwijać się. [..] Zbudowali też łodzie i zaczęli łowić ryby w Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym. [..] To wtedy okryli, że resztę świata zasiedlają inne dzieci Namid. Jednak Inni nie dostrzeli w ludziach zdobywców. Dostrzegli w nich nowy rodzaj mięsa"- Krótka historia Świata

    Druga część "Morderstwo Wron" serii Inni Anne Bishop to ponownie piękne połączenie urban fantasy z kryminałem, ze świetnymi bohaterami i jeszcze lepszym poczuciem humoru. Wspaniała kontynuacja historii obowiązkowa dla fanów lekkiej fantastyki.

    Meg otrząsnęła się po wydarzeniach, które miały miejsce w zimie. Dalej pracuje jako łącznik między ludźmi a Innymi. Terra indigena zaczęli tolerować już nie tylko Meg ale też inne ludzkie samice pracujące na Dziedzińcu. Pewnego dnia dziewczyna budzi się z krzykiem. Widziała czarne pióra sterczące z zakrwawionego śniegu. Po kilku dniach ma wizje z uśmiechniętym rekinem, ręką w słoiku i maszynką do mięsa. Wszystkie obrazy jakie dziewczyna widzi, są straszne. Przerażają już nie tylko ludzi ale również i Innych. W okolicznych miastach zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W Georgette Inni jak i ludzie chorują na dziwny przypadek. Stają się nieobliczalnie agresywni. Dodatkowo terra indigena nie przedłużają umowy dzierżawy przez co ludzie muszą odejść ze swoich domów. W innym mieście ktoś wykonał atak na Wrony. Dodatkowo co raz głośniej mówi się o ruchu LPNW - Ludzie Przede i Nade Wszystko. Część sklepów odmawia robienia dostaw na Dziedziniec. Czy to początek wojny pomiędzy Innymi a Ludźmi. Czy zaprzyjaźnieni policjanci wytłumaczą ludziom, gdzie ich miejsce? Czy przepowiednie Meg pomogą ponownie ocalić życia Innych?

    "-Teraz to tylko "chodźmy na spacer", ale potem będzie "potrzymaj na chwilę mój sznurek", aż w końcu zaczniesz mnie gonić, bo okaże się, że kto ma sznurek, ten zwierzyna."

    W drugim tomie przecudownej historii "Inni"Anne Bishop widzimy ogromną zmianę w głównej bohaterce. Przeżycia, które miały miejsce w pierwszej książce, niesamowicie zmienia sposób widzenia świata przez Meg. Staje się bardziej odważna i stanowcza. Potrafi krzyknąć nawet na alfę wilków, co nie jest za mądre. Próbuje walczyć sama ze sobą by nie ciąć się cały czas, jednak z dnia na dzień staje się to coraz bardziej trudne. Dodatkowo widzimy, jak dziewczyna poznaje swoje uczucia wobec Simona Wilczej Straży. Dla jednego jak i dla drugiego to dość obca rzecz.

    Poznajemy bliżej historię porucznika Montgomery'ego i jego sytuację prywatną, która po części staje się ważna nie tylko dla niego, ale i dla chaosu między ludźmi a Innymi. Do grona zaufanych ludzi dochodzi również lekarz, który chce poznać cassandre sangue i pomóc jej żyć na wolności, oraz dziewczyna jednego z policjantów, która zostaje zwolniona z ludzkiej szkoły z powodu tego, że lubi przebywać na Dziedzińcu.

    "- Ty zajmij się Henrym i Tess, a ja zajmę się Meg, dobrze? - Zatrzymał się na chwilę w progu. - Ludzkie kobiety.  One wtedy wariują, prawda?
    - Jeśli wierzyć temu, co piszą mężczyźni - odparł Vlad. Usłyszeli w kuchni brzęk, a potem pełen złości okrzyk Meg. Simon westchnął
    - Chyba się nie mylą."

    To, co mi się bardzo podoba, to fakt, że akcja nie toczy się wyłącznie w mieście Lakeside. Poznajemy Intuitów mających swoje małe miasteczko oraz to kim są i czym się wyróżniają. Przepiękne opisy miejsc przyrody, rzek i małych wiosek. To sztuka na wysokim poziomie. Co najważniejsze, opisy nie przynudzają a tylko zachęcają do dalszego czytania. Historia zahacza również o Kontrolera i inne wieszczki,przez co możemy zobaczyć jak żyła główna bohaterka przed przybyciem na Dziedziniec.


    Anne Bishop tak samo jak w pierwszym tomie, podzieliła się z nami mapą dziedzińca i miasta. Wbrew pozorom bardzo to pomaga ogarnąć nam, gdzie toczy się akcja i jak daleko jest to od Dziedzińca czy też komisariatu policyjnego. Dodatkowo, autorka poczęstowała nas jeszcze większą ilością dobrego humoru, idealnie pasującego do historii. W drugiej części, mam wrażenie, że akcja toczy się szybciej i brutalniej.

    "... jak wynikało z jego doświadczeń, nieszczęśliwa i zła samica to niebezpieczna samica."

    Książkę mogę polecić każdemu, kto chce chociaż w małym stopniu poznać nowy świat stworzony przez Anne Bishop. Lekkie pióro, genialne pomysły, świetni bohaterowie. Czego chcieć więcej? Dodatkowo, okładka, która rzuca się w oczy. Polecam dzieło na rozluźnienie, po ciężkim dniu pracy.

    Czy polecam: TAK


    13 komentarzy:

    1. Pieniądze z portfela same wychodzą... Przekonałaś mnie do tej serii :)
      Pozdrawiam :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Świetnie :) nawet nie wiesz jak się cieszę. Mam nadzieję, że również będziesz zadowolona jak ja :) pozdrawiam

        Usuń
    2. Bardzo fajnie napisany post, a do książki zachęciłaś :) pozdrawiam paulinoowo.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Bardzo się ciesze :) naszym zdaniem jest przecież zachęcić do czytania :) Dziękuję i pozdrawiam.

        Usuń
    3. Fantastyczne opowieści to moja miłość. Pięknie skomponowana recenzja - już od jakiegoś czasu przymierzałam się do przeczytania tej serii książek, jednak zawsze coś odwracało moją uwagę i kończyłam z inną prozą w dłoniach. Po przeczytaniu Twoich odczuć na temat "Pisane Szkarłatem" jak i "Morderstwa Wron" uznałam, że czas odkładania tej serii na później dobiegł końca. :) Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Czas chwycić dzieło Anne Bishop, przygotować sobie ciepłą herbatę/kawę wygodne miejsce. Nim się obejrzysz a będziesz już po pierwszych tomach. W październiku ma wyjść ostatni tom. :) Napisz czy Tobie również się spodobało jak tylko przeczytasz.Pozdrawiam !

        Usuń
    4. Odpowiedzi
      1. Namówiłaś mnie do przeczytania, a mnie jest ciężko zachęcić :) Niby nie ocenia się książki po okładce a jednak po okładce bym książke kupiła :D

        Usuń
      2. Każdy powód dobry by zacząć czytać serię "inni" ;) bardzo się ciesze :) Pozdrawiam serdecznie

        Usuń
    5. Bardzo podobają mi się mapy w książkach :D Mimo, że to nie jest moja codzienna tematyka, chyba na serię się skuszę, bo czytałam o niej już wiele pozytywnych opinii :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Warto! Wciąga nas w magiczny świat i nie pozwala wyjść, póki nie przeczytamy całej książki ;) Pozdrawiam ciepło

        Usuń
    6. Zawsze mam wrazenie, że już wszystko człowiek wymyślił w fantastyce, ale codziennie odkrywam, że dzieje się w tym gatunku ciagle coś nowego. Kiedy czytałam tylko ten gatunek, ale po zapoznaniu się z klasykami nic mnie już nie cieszyło. Widzę jednak po Twojej recenzji, że jednak wciąż dzieją się dobre rzeczy... może czas wrócić i zacząć właśnie od tej książki?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. To najlepiej zacząć od "Pisane Szkarłatem" to pierwszy tom. Seria wciąga od pierwszych stron i nie puszcza nas aż zakończymy. Jedna z najlepszych urban-fantasy jakie czytałam. Na samą myśl, że nie długo jej koniec - płakać mi się chce ..

        Usuń