Autor: J.K.Rowling
Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Rok Wydania: 2015
Wydawnictwo: Media Rodzina
Kategoria: fantastyka/Fantastyka młodzieżowa
Ilość stron: 248
Ocena: 10/10
Czy posiadacie w swoich zbiorach książkę — albo całą serię — którą czytacie już kilka razy i NIGDY Wam się nie nudzi? Co więcej, zawsze Wam coś przypomina. Czy to wakacje, czy święta? No właśnie, ja tak mam. Mowa o niczym innym jak o Harry Potterze. Dzisiaj skupię się na pierwszym tomie. To o czym jest Harry Potter, każda żyjąca osoba wie. Albo oglądała film — media nas strasznie molestowały filmami — albo po prostu czytali książki. Ja skupię się tym razem nie na samej recenzji książki, lecz na wydaniu jej w nowym stylu.
Harry Potter — czyli chłopiec, który przeżył atak Samego Wiecie Kogo. Początek swojego jakże marnego życia, spędził w domu prowadzonym przez mugoli — czyli przez ludzi niemagicznych, nieposiadających żadnych zdolności czarowania. Pewnego dnia, chłopiec dostaje list do Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Pomimo wielkich zastrzeżeń Państwa Dursleyów — główny bohater wyrusza do nowej szkoły. Od tej chwili, życie Harrego Pottera diametralnie się zmienia. Poznaje swoje dziedzictwo, to kim tak naprawdę jest i zdobywa prawdziwych przyjaciół. Czy kobiecie przed 30stką, książka o nastoletnim chłopcu może dalej cieszyć, bawić i sprawiać ogromną radość? TAK.
Nie licząc małego „ale”, wydawnictwo Media Rodzina, można powiedzieć, że odwaliło kawał dobrej roboty — bez dwóch zdań. Czego znowu się czepiam? Obwoluta, która zasłania piękną, twardą okładkę. Nie wiem jak dla Was, mnie się bardzo podoba twarda okładka, bez tej obwoluty. Białe tło, z pomarańczowym grzbietem i tą przezabawną sową na samym środku. Poważnie, nic więcej nie trzeba.
Ilustracje. Niby każda jest inna, ale wszystkie są trzymane w tym samym stylu, przez co, dzieło nie wygląda jak zlepek różnych prac plastycznych. Barwy są ciepłe i przepiękne. W tej książce można podzielić na ilustracje, które zajmują całą stronę (albo dwie), na połowę strony, ale również, które są wyłącznie tłem. Wszystko to powoduje, że czytanie Harrego Pottera i Kamienia Filozoficznego przechodzi na kompletnie inny poziom. Z jednej strony czytamy powieść, z drugiej ilustracje dodają niesamowitego klimatu — czasami magicznego i radosnego a czasami mrocznego i tajemniczego.
Zakładka nie jest potrzebna — do książki doczepiona jest kapitałka, która jest po pierwsze BARDZO pomocna, po drugie świetnie współgra z całością dzieła.
Jeżeli chodzi o samą historię Harrego Pottera — uważam, że tworząc to dzieło, autorka otworzyła niejedne drzwi w fantastyce. Co więcej, dla jednych może to być, zwykła książka o małym czarodzieju, który ma szczęście. Dla drugich to dzieło, do którego chętnie często wracają. Przez dłuższy czas sama należałam do pierwszej grupy czytelników. Jednak, po PRZECZYTANIU "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" całkowicie zmieniłam swoje zdanie. Przyjaźń, poświęcenie, zło, ogromna ilość magii, oraz dwa tak różne światy — to wszystko pochłonęło mnie bez dwóch zdań.
Zadając sobie pytanie, czy osoby, którym bliżej do 30stki powinny czytać Harrego Potterra? Czy coś z niego wyciągną? Czy to będzie zwykłe czytadło? Po pierwsze, niech każdy czyta co tylko chce. Po drugie Harry Potter to genialna studnia cytatów, sytuacji, dialogów, które warto zapamiętać w każdym wieku. Pomimo swojego wieku i pewnego doświadczenia czytelniczego, uwielbiam to uniwersum, uwielbiam bohaterów (zwłaszcza drugoplanowych) i mam nadzieję, że tych DOBRYCH książek z tego świata, będzie jeszcze więcej. Co więcej, mam ogromną nadzieję, że graficy, artyści nie poprzestają na ilustrowaniu tylko tej podstawowej serii z Harrego Pottera — tylko pójdzie jeszcze dalej.
Ja mam 25 lat i lubię Harrego Pottera ;)
OdpowiedzUsuńJa 29 i uważam, że książka jest genialna. Szkoda tylko, że coraz więcej ludzi uważa, że skoro ktoś dorósł to ten dział literatury jest dla niego już zamknięty. Szkoda.. szkoda.. ;)
UsuńJeśli chodzi o Harrego Pottera to obejrzałam film i muszę przyznać, że był niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńTo teraz przeczytaj książkę. Duża ilość bohaterów została olana w filmie - a szkoda.
UsuńHarry Potter, to klasyk, kanon i nikt tego nie zmieni. W książkach nie liczy się wiek, każdy czyta to co chce. Sama bardzo lubię wracać do książek swojego dzieciństwa i wcale nie przeszkadza mi w tym mój wiek.
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć. Też tak uważam. :) Mam nadzieję, że takich jak my będzie jeszcze więcej ;)
UsuńPozdrawiam!
Harry'ego Pottera kocham, trudno się zresztą temu dziwić, bo w czasie kiedy były te książki wydawane w Polsce byłam pi razy oko jego rówieśnicą więc dorastaliśmy wspólnie. Ja byłam zachwycona i wciąż jestem, bo bardzo często do tego cyklu z radością powracam. Pamiętam, że równolegle ze mną czytała to moja Mama i ona wkręciła się w to tak samo jak ja! Więc po 30tce spokojnie też można! ;)
OdpowiedzUsuńJa byłam kilka lat młodsza (miałam z 7 lat), ale pamiętam jak brat czytał. Wtedy nie rozumiałam tej fascynacji. Teraz nie rozumiem, jak mogłam nie czytać w tamtym wieku ;)
UsuńUwielbiam te ilustrowane wydania Harrego.
OdpowiedzUsuńCzytałam i uwielbiam. Co prawda poznałam serię jako dzieciak, ale moja miłość i uznanie nie opadły. Myślę, że dla osób, które są otwarte na fantastykę Harry jest świetny niezaleznie od wieku :D
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze ani jednej książki z uniwersum Harry'ego Pottera. Jakoś nigdy mi się to nie udało. Nie zmienia to jednak faktu, że jednak chcę to zmienić, bo filmy mi już nie wystarczają. ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, bo to w końcu moje ulubione klimaty, ale nie dałam się wkręcić w HP, jakoś nam tak nie po drodze. ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tylko dwa pierwsze tomy, potem jakoś mi nie szło i nie jest to kwestia wieku, moja mama po 80 czytała wszystkie tomy po kilkanaście razy z zachwytem. Mnie nie podeszło, ale widocznie taka moja natura.
OdpowiedzUsuń