Ariana | Blogger | X X X X

środa, 15 kwietnia 2020

Dzikie Dziecko Miłości Aneta Jadowska



Autor: Aneta Jadowska
Tytuł: Dzikie dziecko miłości
Rok Wydania: 2019
Wydawnictwo: SQN
Kategoria: fantastyka
Ilość stron: 525
Ocena: 10/10


Rozpędziłam się w dziełach Anety Jadowskiej niczym maluch w latach 90. Boje się, że się rozbiję, ale jadę dalej z nadzieją, że następne tomy będą również interesujące, co poprzednie. Niestety (albo stety!) najnowszy tom, jest JESZCZE lepszy niż poprzednie. Faktem może być to, że "dzikie dziecko miłości" powstało w 2019 roku, gdzie seria saga o Dorze Wilk zakończyła się kilka lat temu. Widać w powyższym tomie jeszcze większą odwagę, inspirację, zadziorność i kunszt Anety Jadowskiej. Jednak warto również podkreślić, że owa książka to osobny tom. Ja popełniłam mały błąd i przeczytałam go po II tomie sagi. Dlaczego błąd? Dowiecie się poniżej.

Na terytorium wilków znaleziono masę grobów. Jedne ślady, jakie Dora posiada, prowadzą do młodej wampirzycy. Czy to wampirzy głód spowodował tak wielką masę morderstw? Kim tak naprawdę jest Daria? Dora Wilk, jako namiestniczka oraz książę wampirów Roman, łączą swoje siły, by odnaleźć mordercę i rozwikłać tragedię, jaka miała miejsce w ich mieście. Czy odkryją wszystkie karty mordercy? Z kim będą musieli walczyć?

Dalej zastanawiacie się, dlaczego popełniłam ten błąd i przeczytałam książkę już teraz? Otóż.. ta książka odkrywa naraz kilka kart, które autorka systematycznie to robiła w całej sadze. Jeżeli chcecie powoli wchodzić w świat Dory — kupcie sobie książkę i niech poczeka na koniec sagi. Zaufajcie mi. Czy żałuję. że przeczytałam dzieło, pomimo nie znania poprzednich tomów? Tak i nie. Tak — bo czuje, że część rzeczy już mnie nie zaskoczy. Nie — bo nie odkryła wielu ważnych wątków. Także — ja będę czytać wszystkie tomy.

Ja bym chciała osobiście poznać osobę, która tworzy okładki Anety Jadowskiej. Serio, to mistrz w swoim fachu. Okładka zachwyca. Po przeczytaniu dzieła widzisz, że WSZYSTKIE rzeczy na okładce mają sens! Nikt nie stworzył ot tak ładnej okładki, tylko po to, by pięknie to wyglądało. Ktoś miał talent, genialny pomysł i to zrobił. MEDAL dla tej osoby, MEDAL!


Dobra dobra.. na spokojnie zatrzymam się na Dorze. Tak jak w pierwszych tomach serii była "ok" i czasami naprawdę "świetna" tak tutaj jest "genialna". Autorka świetnie nadała jej charakteru. Co więcej, podoba mi się to, jak się zachowuje w różnych sytuacjach, jej lęk w oczach, odwaga w sercu i szczerość. Tak samo Roman. Teraz już wiem, co miała na myśli Aneta Jadowska, tworząc takiego wampira. On w całej tej historii jest po prostu potrzebny i koniec.

Akcji jest naprawdę sporo. Nie ma tutaj chwili na zadumę, oglądanie widoczków czy też zły i smutek. Pomimo tego, że sprawa, którą prowadzi Dora, jest niesamowicie poważna, okropna i dramatyczna, to autorka nie zatrzymuje się na smutkach i łzach. Przeplata uczucia, pomiędzy czyny i akcje, przez co nie nudzimy się ani na chwilę.

Magii jest naprawdę sporo. Mowa tutaj o zmiennokształtnych, szamanach, wilkach, wampirach i tej czystej magii. Wreszcie Thorn nie jest tylko zwykłym miastem dla odmieńców. Kocham to miasto, tę magię i szczerze, mogłabym tam zamieszkać. Nawet gdybym musiała kibelki czyścić w Szatańskim barze! W tym momencie czuje się jak narkomanka, która chce więcej i więcej magii i boje się, że to się nigdy nie skończy. Także, jeżeli boicie się, że magii tu nie ma — nie bujcie się! Magia jest i ta okiełznana i ta dzika.

Jeżeli lubicie czarny humor, cięte riposty, ciekawe dialogi — ta książka jest dla Was. Aneta Jadowska słynie właśnie z takich zagrywek. Jej bohaterki są zaradne, samodzielne i potrafią nie tylko dowalić fizycznie, ale język również mają cięty. Zapewniam Was, bohaterki jej książek, to nie księżniczki, niewiasty, które czekają na księcia z bajki. To kobiety, które same ukradną konia i pojadą w poszukiwaniu przygody.

Książka jest świetna od A do Z. Pięknie napisana ze świetnymi bohaterami. W każdym tomie autorka poznaje nas z innymi postaciami, które barwią historię. Sprawy kryminalne, prowadzone przez Dorę, nie są ani łatwe, ani przyjemne. Często poruszają trudne tematy, które świetnie wplatają się w całość. Nie będę dalej spoilerować książki — bo przecież nie o to chodzi tutaj. Zachęcam Was, byście chwycili za powyższe dzieło. Naprawdę warto!

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię cykl o Dorze - to takie książki, przy których się odpoczywa psychicznie. Podoba mi się poczucie humoru autorki, pomysł na bohaterów i to, że czerpie z różnych wierzeń i mitologii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnej z książek Anety Jadowskiej jeszcze niestety nie czytałam, bo trochę rozmija się z typem literatury, po który sięgam najczęściej, ale mimo to jestem jej twórczości bardzo ciekawa. Podobnie jak postaci Dory, która, śmiało rzec można, jest już chyba kultowa. Na pewno kiedyś sięgnę! :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  3. Wciąż mam ten cykl w planach, ale na półce czekają inne książki. Mimo to na pewno sięgnę, szczególnie po takiej recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dora, nie lubię imienia jednak książka wydaje się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna okładka , ale i tytuł też mi się podoba, łatwo zapamiętać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jadowska cały czas przede mną, w sumie nawet nie wiem dlaczego zwlekam, nie czytałam żadnej negatywnej opinii

    OdpowiedzUsuń