Autor: Aya Shouoto
Tytuł: Strażnik domu Momochi
Rok Wydania: Tom 5 - 2016 Tom 6 - 2016
Wydawnictwo: Waneko
Kategoria: Komedia/romans/mitologia Japońska
Hejo!
W moje łapki trafiły następne komiksy serii "Strażnik domu Momochi" tom 5 i 6. Mam wrażenie, że każdy tom porusza trochę inne tematy, które bagatela dotyczą również nas w tym szarym realnym świecie. Jeżeli nie przeczytaliście poprzednich części, możecie zobaczyć recenzję, by chociaż mniej więcej wiedzieć o co chodzi w tej mandze. ( ""Strażnik domu Momochi" Aya Shouoto Tom 3 i 4 - Demony, które rozgrzewają serca. " )
Szykowałam się na niesamowitą walkę, gdzie bohaterowie będą walczyli, by równowaga między światem demonów a światem ludzkim nie została naruszona. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że autor skupił się na kompletnie innych tematach. Czy gorszych? Powiedziałabym, że po prostu na innych.
Himari dowiaduje się o przeszłości shikigamiego - Yukariego. To kim był, dlaczego tu pracuje. Czy ma to jakiś związek z katastrofą związaną z siedmioma wodospadami? Dodatkowo nowi koledzy ze szkoły namawiają dziewczynę na test odwagi - czyli nocny spacer do specyficznego miejsca. Dziewczyna odnajduje w sobie siłę i chcę wyznać swoje szczere uczucia Aoiemu. Czy zakochani będą mogli być razem? Co skrywa przeszłość Yukariego? Kim był setki lat temu i dlaczego stał się tym, kim jest?
To jedne z nielicznych tomów, które są bliskie mojemu sercu. Komiksy świetnie ukazują emocje, o których wbrew pozorom, mało się mówi. Mowa o samotności i zdradzie. Autor genialnie opowiedział historię Yukariego. Za pomocą takich cofnięć w przeszłość, manga zyskuje jeszcze więcej. Historia wydłuża się nie tylko w czasie przyszłym ale również sięga do bardzo dalekiej przeszłości. Manga stawia nam pytanie, czy gdybyśmy zmienili chociaż jedną małą cząstkę przeszłości, czy stalibyśmy tu, gdzie teraz jesteśmy? Czym są, tak naprawdę, ludzkie uczucia? Czy zaufanie można odbudować?
Mimo, że w tych częściach nie poznajemy nowych potworów i demonów, mam wrażenie że jest świetnym wprowadzeniem a zarazem dopełnieniem wątków o mieszkańcach domu Momochi. Tak samo jak poprzednie tomy, te części czyta się również szybko i bardzo przyjemnie. Część 5 i 6 nie odbiega kreską od poprzednich. Trzyma bardzo wysoki poziom, przez to można się wręcz zakochać za sam wygląd postaci. Dodatkowo humor, który otula całą mangę. Czego chcieć więcej?
Czy polecam? Zawsze i wszędzie :) To swietna pozycja na poznanie się z legendami. Może nie w taki sposób jak książki z baśniami i legendami japońskimi, ale świetna ukazuje wygląd demonów i ich pochodzenie w sposób komiksowy.
Kusisz tymi wszystkimi mangami i coraz częściej myślę nad kupieniem jakiejś książeczki z tego rodzaju ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Dobra, nie ma na co czekać. Idziesz i kupujesz :D
UsuńŚwietny post 😊 myślę, że kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ;) trzymam za słowo :D kiedy będzie recenzja?
UsuńAj Ty mangową kusicielki 😅
OdpowiedzUsuńshe__vvolf ❄️🐺
:D :D stworzyłaś nową nazwe potwora :D "Mangowa kusicielka" :D
UsuńJak mówiłam kiedyś tam, muszę się zapoznać chociaż z jedną z mang :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Pełna kulturka
Kieeedy to było ;) już nawet nie pamiętam :D
UsuńKolejny świetny wpis, pozdrawiam ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa:)
UsuńNie mylą Ci się te wszystkie komiksy? Postaci? :)
OdpowiedzUsuńNIE :D nie ma szans :D daje radę :D zapominam o ludzkich rzeczach jak ubrać się czy zjeść śniadanie, ale bohaterowie? nigdy :P
UsuńWyjątkowo nie kojarzę tej mangi, muszę się z nią zapoznać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Luna Fisher
Te Twoje Mangi to mnie normalnie tak zachęcają! Super to wszystko wyglada, zazdroszczę pasji!
OdpowiedzUsuńNo tak, już wiesz, że dzięki Tobie (w może przez Ciebie :P ) pierwszy tom tej mangi mam już w domu przeczytany :D? I na pewno sięgnę po kolejne, bo przecież kusisz jędzo :D :P Kusisz niemiłosiernie :D
OdpowiedzUsuńKusisz i kusisz tym tytułem, pod każdymi tomami piszę to samo bo, nic się nie zmienia, dalej z chęcią się zapoznam z tą mangą :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Znowu ci napiszę to samo; im częściej tu wchodzę, tym większą mam ochotę na przeproszenie się z mangą
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Tyle u Ciebie tych mang, że nawet nie wiem od czego zacząć :)
OdpowiedzUsuńCzasami sama mam z tym problem ;) stoję przy półkach i się zastanawiam..
UsuńMam coraz większą ochotę w końcu sięgnąć po jakąś mangę :-)
OdpowiedzUsuńWięc na co czekasz? ;) czas wstać i kupić chociaż jeden tom :D tylko od początku!
UsuńFajnie że Tobie się spodobały, ale ja pewnie i tak nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zmienisz zdanie ;) kto wie..
UsuńKojarzę! Na pewno po to sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNo i jak, zakupiłaś ? ;) Mam nadzieję, że napiszesz recenzję tej mangi:)
UsuńChyba moja koleżanka mówiła coś o tej mandze... Chyba będę musiała się zaopatrzyć w kilka mang :) Ferie już wkrótce!
OdpowiedzUsuńDominika z Zaczytana D
No i ferie się już zaczęły, powiedz mi, czy kupiłaś albo pożyczyłaś kilka tomów? ;)
Usuń