Ariana | Blogger | X X X X

czwartek, 3 sierpnia 2017

"Fałszywy Pocałunek" Mary E. Pearson


Autor: Mary E. Pearson
Tytuł: Fałszywy Pocałunek
Rok Wydania: 2017
Wydawnictwo: Initium
Kategoria: fantastyka/ historia/ przygoda
Ilość stron: 540
Ocena: 8/10

"Abyśmy nie powtarzali historii
opowieści muszą być przekazywane
synowi przez ojca, córce przez matkę,
albowiem historia i prawda mogą zginąć w ciągu jednego pokolenia"
- Księga Świętych  Tekstów Morrighan, tom III

Książka opowiada o losach młodej księżniczki imieniem Lia. W dniu swojego ślubu ucieka,biorąc życie w swoje ręce. Nie chce wychodzić za mąż, za mężczyznę, którego nie zna i nigdy nie widziała na oczy. Chce być kimś więcej, niż tylko rzeczą materialną, którą można sprzedać w ramach polityki dwóch królestw. Odnajduje swoje miejsce w odległej wsi, pracując w karczmie jako pomoc kuchenna. Pewnego dnia, w gospodzie poznaje dwóch mężczyzn - Rafea i Kadena. Do jednego z nich zaczyna czuć coś więcej, niż tylko przyjaźń. Czy po tym wszystkim co sama przeszła, może pokochać kogoś na poważnie? Nagle jej spokojne życie przerywa tragiczna wiadomość. Dziewczyna zmienia swoje plany i wraca do królestwa. Czy powrót do domu będzie dobrym wyborem? Czy ktoś z jej otoczenia nie okaże się zdrajcą? Czy dar, o którym mówiła jej matka, pomoże ocalić ukochanych?

"Świerszcze śpiewały, witając zmrok. Niebo nad zatoką było poprzecinane różowymi i fioletowymi pasami, które z każdą chwilą stawały się coraz ciemniejsze. Obok sierpa księżyca błyszczała jedna gwiazda".

Dzieło Mary E. Pearson przywitało nas przepięknymi opisami miejsc. Nigdy w życiu nie przeczytałam tak lekkich a zarazem kolorowych opisów przyrody i miast. Momentami czułam się jak na wakacjach we Włoszech albo w Grecji, z czystą lazurową wodą i niesamowitym klimatem. Czytając podróż Lii, czułam zapach morza, słyszałam głośne rozmowy rybaków czy cichą muzykę, grającą przez ulicznych grajków.

Co do samych bohaterów, Lia jest młodą dziewczyną. Gdyby nie to, że raz czy dwa razy podano w książce jej wiek nie wiedziałabym, że może mieć mniej niż 20 lat. Zachowuje się bardzo dojrzale. Nie jest marudną, nieporadną czy też wiecznie płaczącą w poduszkę dziewczyną. To silna, odważna kobieta, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Jak tylko trzeba, zakasuje rękawy i bierze się do pracy, nie ważne czy to sprzątanie gospody, obieranie cebuli czy pranie ubrań. Bardzo chętnie uczy się nowych rzeczy. W książce Mary E. Pearson pokazuje nam, jak dziewczyna uczy się prawdziwego życia poza murami zamku. Rafea i Kaden to młodzi mężczyźni, którzy przyjechali z jakichś względów do wsi. Nie będę zdradzać kim są ani czym się zajmują, niech będzie to mała tajemnica dla Was!

"Jego ukąszenie będzie straszliwe, 
ale jego język będzie uwodzicielski, 
Jego oddech kuszący, ale uścisk śmiertelny. 
Smok zna jedynie głód, nigdy się nie nasyci, 
Zna jedynie nigdy niezaspokojone pragnienie."

Poznajemy również innych bohaterów takich jak Gwyneth i Berdi - pracujące w gospodzie czy też Pauline - jej wierną od lat przyjaciółkę. Każda z tych postaci jest indywidualna. Życie nauczyło je przetrwać nawet w najgorszych warunkach.

No dobra, ale gdzie ta fantastyka? Gdzie ta magia, smoki, potwory no i czarodzieje. W książce
"Fałszywy Pocałunek" nie znajdziemy klasycznej fantastyki, latających smoków czy czarów
rzucanych przez czarodziejów. Jednak, przez cała książkę dowiadujemy się o darach, które
posiadają tylko nieliczni ludzie. Mają to być dary od Bogów, tylko dla wybranych. W powieści
czytamy o legendach i widzimy,jak główna bohaterka zmienia się a jej dar powoli daje o sobie
znać. To pierwszy tom "Kronik Ocalałych" więc mam nadzieję, że zobaczę więcej fantastyki w
następnych tomach.

"Świątynie, potężne mosty i inne wspaniałe budowle mogą zniknąć, ale nie które rzeczy przetrwają. Noce, takie jak ta. Przetrwają dłużej niż księżyc, ponieważ są zrobione z czegoś innego, czegoś tak cichego jak uderzenie serca, i ogarniają wszystko niczym wiatr. Dla mnie ta noc będzie trwać wiecznie".

Niestety nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła większej uwagi na okładkę. Nie jest to okładka wysokich lotów. Przypomina mi raczej, tanie romansidła, które można kupić w kiosku za parę  złotych. Moim zdaniem oryginalna byłaby o niebo lepsza, bardziej tajemnicza i zmuszająca czytelnika do rozmyślań. Nie ujmuje ona jednak treści, która mimo wszystko jest najważniejsza.


Długo zastanawiałam się, komu mogłabym polecić, taką literaturę. Z powodu tego, że nie ma
krwawych scen, erotycznych opisów i dużej ilości wulgaryzmów, mogę polecić wszystkim, którzy oczekują dobrej historii, niesamowitych bohaterów ze szczyptą magii, która może narodzić się w każdym z nas.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki, dziękuję Wydawnictwu Initium.

11 komentarzy:

  1. Wow, zapowiada się mega :)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na serio warto :) lekka i przyjemna książka zwłaszcza na takie upały :D Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Książka ciekawi mnie odkąd tylko o niej usłyszałam, a teraz jeszcze ty ją polecasz. Będę musiała przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Lekka książka, dobra do poduszki tak przed snem poczytać albo w cieniu w czasie odpoczynku ;) Pozdrawiam ciepło :*

      Usuń
  3. Ej, to jest "klasyczna" fantastyka ;P Czemu? To trudno nie "klasyczną" fantastykę, w chwili, gdy ten gatunek może zawierać dosłownie wszystko! Nawet patrząc na to pod kątem fantasy (a podejrzewam, że o to Ci chodziło) przytoczony przez Ciebie opis nie wypada jakoś szczególnie nadzwyczajnie :) Książek z "darami" jest multum. Od młodzieżówek pokroju "Czerwonej królowej", przez "Z mgły zrodzonego" Sandersona po takich X-menów, którzy przecież niekoniecznie są młodzieżowi. Jakaś poważna-poważna fantastyka o takiej tematyce też pewnie istnieje, choć w tej chwili nic mi do głowy nie przychodzi :D
    Ja na razie raczej tego nie będę planowała ;) Inne rzeczy mam na półce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po 15 latach czytania fantastyki wiem, że to nie jest klasyczna fantastyka. Nie mówię jednak, że jest zła. Jednak, jak ktoś poszukuję klasyczną fantastykę z rodem "Wiedźmin" albo "Władca Pierścieni" to tutaj tego nie ma. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Jeśli czytelnikowi podobają się opisy w książce, to już coś. Zazwyczaj książka jest krytykowana właśnie za to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie zdanie. A szczerzę powiem, że opisy mam dalej przez oczami i cały klimat, z którym podzieliła się z nami autorka. :) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Kup! albo idź do biblioteki! Lekko się czyta i jak już mówiłam, opisy są genialne! Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej spodobal mi się pierwszy cytat, no i ten tytuł 😉 pięknie napisałaś! 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Ciesze się, że Tobie się spodobało:) Mam nadzieję, że następne posty będą również ciekawe :) Pozdrawiam

      Usuń