Ariana | Blogger | X X X X

środa, 24 stycznia 2018

"Kobato" Clamp - Każdy gromadzi blizny w sercu..



Autor: CLAMP
Tytuł: Kobato
Rok Wydania: Tom 1 - 2013 Tom 2 - 2014
Wydawnictwo: JPF
Kategoria: Komedia/romans/przygoda/magia
Ocena: 6/10



W grudniu w mangowym UNBOXINGU zapowiedziałam komiks "Kobato". Tak więc dwa pierwsze tomy są już za mną! Jakie wrażenia? Ogólnie ok — jednak czegoś mi brakowało. O czym tak naprawdę jest ta manga?

Kobato — to młoda dziewczyna, której jedynym zadaniem jest, naprawiać zranione serca ludzi, by zapełnić słoik i móc spełnić jedno swoje marzenie. Tylko nim zacznie pomagać innym, musi zdobyć pewną ilość punktów, by dostać słoik. Co takiego będzie musiała robić Kobato, by zdobyć ten słoik? Kto będzie jej w tym pomagał? Kim tak naprawdę jest Kobato?

Kobato to bardzo, ale to bardzo naiwna dziewczyna. Niewinność to jej drugie imię. Jej każdy ruch i wypowiedź jest oblana dobrem. Problem jest taki, że inteligencją to ona nie grzeszy. Chcąc nie chcąc często wpada albo w kłopoty, albo w niezręczne sytuacje. No i tu jest ten jeden z nielicznych minusów. Częste przewracanie się albo wielokrotnie mówienie głupot może czytelnika męczyć — zwłaszcza w pierwszym tomie. W drugim już tego jest mniej a zaczyna się ciekawsza akcja.


Świat w mandze nie różni się od naszego. Nie ma tutaj konkretnej magii (nie licząc gadającego pluszaka, jednak i on ma dość ciekawą historię).

W pierwszym tomie to są raczej krótkie historie Kobato, które nie tłumaczą — gdzie śpi, co je i kim jest Pan Ioryogi — pluszowy piesek, który z nią żyje. Dodatkowym plusem jest fakt, że manga wyszła spod ręki grupy CLAMP — co powoduje, że rysunki są po prostu.. piękne. To klasyka wśród mang. Warto również wziąć pod uwagę, że manga została stworzona w 2007 roku. Również mała niespodzianka dla tych, którzy lubią mangę, albo dopiero się przekonują do niej. CLAMP w swoich mangach często gości bohaterów innych swoich mang w różnych historiach.


To co część Was pyta się mnie w prywatnych wiadomościach — czy jest tam romans? W pierwszych tomach poznajemy bohaterów i świat wykreowany przez CLAMP. Jednak mogę Wam obiecać, że romans będzie i to nie taki banalny i przesłodzony.

Mimo tego, że na początku Kobato może nas irytować, to odzywki Pana Ioryogi rozbawiają nas do łez. Podoba mi się fakt, że jest szczery — nie owija w bawełnę — a z drugiej strony dba o dziewczynę najlepiej jak potrafi. I od razu mówię — nie, on nie jest w niej zakochany! Chcecie wiedzieć kto? To zapraszam do lektury !

18 komentarzy:

  1. Jak zwykle, świetnie czyta się twoje teksty o dziełach tego gatunku.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mangi kompletnie do mnie nie przemawiają. Nie mogę się w nich odnaleźć. Ale zauważyłam, że nawet na "naszym zadupiu" cieszą się sporą popularnością i w sumie dobrze. Zawsze to coś nowego, innego 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciałabym zacząć przygodę z mangami, ale boję się, że trafię na coś, co mnie kompletnie odrzuci i nie będę chciała kontynuować ich czytania. Ostatnio skończyłam oglądać" Death note" i szukam czegoś w tym klimacie. Polecisz mi coś?

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi niestety nie podeszło. Dałam szansę jej. Dwa tomy, ale jakoś mi nie pasowała. Mimo, że CLAMPa uwielbiam to Kobato jednak moją bajką nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super się czytało Twoją recenzję! No i jak zwykle świetne zdjęcia, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie czytałam mang, ale gadający pluszak to jedyne co mnie zainteresowało w tej pozycji :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Może kiedyś sięgnę po tą mangę :D

    Pozdrawiam,
    Luna Fisher

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś ta historia do mnie nie przemawia. Co prawda nigdy jeszcze nie czytałam żadnej mangi, ale jak już się na coś skuszę to to nie będzie to :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeny musisz kiedyś zrobić booktour po swoich mangach, chce zobaczyć ile ich masz! :D
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście piękne obrazki, jak i Twoje zdjęcie do recenzji :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam twoje recenzje :D A co do mangi to wiesz :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak różowo na zdjęciu! :D ale akurat ta pozycja średnio mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie nie dla mnie, jednak wiem, że takie rzeczy mają grono fanów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mangi to nie moja bajka, ale widać, że to Twoja pasja. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta manga nie jest dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń