Ariana | Blogger | X X X X

wtorek, 26 grudnia 2017

"Córka Krwawych" Anne Bishop - Życzenie wypowiedziane w obecności krwi jest modlitwą do Ciemności.


Autor: Anne Bishop
Tytuł: Córka Krwawych
Rok Wydania: 2015
Wydawnictwo: Initium
Kategoria: fantastyka/dark fantasy/intrygi
Ilość stron: 446
Ocena: 9.5/10

Myślałam, że moja miłość do twórczości Anne Bishop.. minęła. Seria „Inni” zakończona. Jak żyć dalej? Prosty sposób. Sięgnąć po poprzednią serię tej autorki. Mowa oczywiście o „Czarnych Kamieniach". Słyszałam same superlatywy na temat tych dzieł. Czy słusznie? TAK!.

Pewna czarownica, siedemset lat wcześniej, w swojej wizji zobaczyła spełnienie starożytnej przepowiedni — narodzi się Królowa Czarownica, silniejsza od wszystkich władców na ziemi. Wielki Lord Piekieł poznaje, przez przypadek, dziewczynkę - Jaenelle, która posiada moc silniejszą niż on. O jej istnieniu dowiaduje się kilka osób, które mają kompletnie różne plany wobec niej. Ten, kto zyska miłość, przyjaźń czy też kontrolę nad dziewczynką, będzie władać Ciemnością. Jak poradzi sobie z nową sytuacją Jaenelle? Czy jej pojawienie się, zmieni życie Saetana? Kim, tak naprawdę jest ta mała dziewczynka?
"Miał słabość do ubrań i książek. Przy czym książki traktował bardziej osobiście, ponieważ ubrania podobnie jak jego ciało, były wykorzystywane do manipulowania tymi, którym służył".

Tak, jak w serii „Inni” mieliśmy główną bohaterkę i zazwyczaj całe zdarzenie miało miejsce tam, gdzie ona się znajdowała, tak tutaj jest trochę inaczej. Poznajemy kilka różnych perspektyw, światów, poglądów na to, co się dzieje. Dodatkowo zaczynają zarysowywać się kilka głównych postaci. Pierwszą taką kluczową postacią jest sama Jaenelle. To, co bardzo mi się podoba, to fakt, że autorka wzięła pod uwagę płynący czas, za pomocą czego, można śledzić dorastanie dziewczynki. Jej sposób rozmowy, uczenia się czy sam sposób życia jest niesamowity. Z jednej strony zachowuje się jak typowa dziewczynka. Bawi się ze swoją siostrą, śmieje się i obraża. Z drugiej strony, widać jakby zamieszkała w niej dusza doświadczonej czarownicy, która dźwiga na swoich barkach bardzo dużą odpowiedzialność.

Drugą postacią jest sam Wielki Lord Piekieł. Anne Bishop genialnie stworzyła tę postać. Na początku, jak go poznajemy, widzimy mężczyznę zmęczonego życiem, któremu nie pozostało nic innego, jak siedzieć przy kominku.. i czekać. Kiedy jednak poznaje dziewczynkę, odnajduje, głęboko ukryty, sens życia. Dodatkowo.. zaczyna się uśmiechać i doceniać to, co ma. Kim tak naprawdę staje się dla niego dziewczynka?
"Jesteśmy, czym jesteśmy(...). Nikim więcej i nikim mniej. W każdym dobro miesza się ze złem".

Ostatnią osobę, którą chcę wam mniej więcej opisać, jest Daemon. Jego historia, mam wrażenie, jest najbardziej poruszająca. To, co sam musiał robić, by przeżyć — z jednej strony jest bardzo interesujące, z drugiej zaś przerażające. Jest męską kurtyzaną w niewoli. Czyli, królowa decyduje, do jakiego dworu ma się przenieść i tak dogadzał paniom dworu i władczyni. Nie jest zadowolony z tego, kim się stał, ale żeby przetrwać, musi słuchać rozkazów. To, w jaki sposób poznaje Jaenelle i to jak ona na niego wpływa, autorka świetnie to opisała. Śledząc powieść, widać jak bohater się zmienia, odkrywa uczucia i emocje, o których nigdy wcześniej nie myślał. Czyżby skamieniałe serce zaczęło odżywać?

Świat stworzony przez autorkę kompletnie różni się od naszego. Uniwersum podzielone jest na kilka krain i każda z nich ma swoje zasady. Co więcej, postacie mieszkające w różnych krainach różnią się wyglądem i językiem. Dodatkowo świetnie wygląda przemieszczanie się po różnych krainach. Oczywiście, można normalnie, pieszo/konno jednak w świecie czarownic jest też możliwe podróżowanie za pomocą specyficznej teleportacji. Jednak to, jak to działa nie będę wam spoilerować! To, co mnie zasmuciło to.. brak mapki. Tak jak przyzwyczaiłam się, że w innej serii Anne Bishop była mapka, tak tutaj odczuwam jej brak! Może w następnych częściach autorka skusiła się na mapkę. 
"Życzenie wypowiedziane w obecności krwi jest modlitwą do Ciemności".


Ogólna ocena? To świetna książka, dla ludzi, którzy lubią fantastykę z dość dużą liczbą tomów, gdzie akcja nie zaczyna się już na pierwszej stronie. Autorka ukazuje nam cały stworzony przez siebie świat i przedstawia postacie, te bardziej i mniej ważne, w bardzo ciekawy sposób. Przyjaźń, nienawiść, intrygi, śmierć i miłość, które rozwijają się powoli. Ja jestem bardzo zachwycona dziełem. Na początku nie wiedziałam czego się spodziewać. Czytając jej najnowszą serię „Inni” a zaczynając „Czarne Kamienie” nigdy bym nie powiedziała, że to ta sama autorka. To tylko świadczy o wielkim talencie pisarskim Anne Bishop.  

4 komentarze:

  1. Zaciekawilas mnie bardzo tą powieścią! Zwłaszcza, że ma dużo tomów - a co zawsze jest duży atut, bo jeśli coś jest dobre to ciężko od tego odejść. Zasmuciło mnie tylko, że dziewczynka dorasta na kartach pierwszego domu. Czy proces dojrzewania zakończył się na nim, czy będzie przypuszczalnie trwać przez kilka tomów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, dorasta w pierwszym tomie o..3.. moze o 4 lata. Z tego co wiem w każdym tomie umieszcza się kilka lat. Nie tak że na początku ma 5 a na końcu 30.. :) więc czytaj śmiało!

      Usuń
  2. Czytam, czytam i myślę sobie: meeeh, po czym docieram do imienia Deamon i wyłącza mi się mózg. Mam słabość do tego imienia, więc czytam praktycznie wszystkie ksiązki, w których występuje xD
    Także i tę mam już zamiar, dzięki xD
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i powiedz mi, dziewczynko ;) , jak poszło czytanie?

      Usuń