Autor: Brandon Mull
Tytuł: Baśniobór - Plaga Cieni
Tytuł: Baśniobór - Plaga Cieni
Rok Wydania: 2012
Wydawnictwo: W.A.B
Kategoria: fantastyka dla dzieci / przygoda
Ilość stron: 450
Ocena: 8.0/10
Nie wiem, czy pamiętacie, ale strasznie skrytykowałam pierwszą część "Baśnioboru" B. Mulla - że jest nudna, akcji mało, bohaterowie nie do wytrzymania itp. Jak to więc jest, że recenzuje III tom i daje mu AŻ 8 na 10 punktów?No cóż, podróż przez pierwsze tomy, to jak rozpędzić się maluchem i cieszyć się wiatrem we włosach, kiedy to mija nas pan Kazik na rowerze, gdzie w żyłach ma więcej alkoholu niż krwii. Możecie mieć do mnie wyrzuty, pretensje i inne konwenanse, ale ja oceniam każdą książkę osobno, a nie całą serię. Trzecia część była świetna! Z małymi błędami, ale świetna!
W następnie wakacje, rodzeństwo ponownie odwiedza dziadków w Baśnioborze. Mimo tego, że dziadek zabronił Sethowi handlowania z satyrami, chłopak w czasie potajemnego spotkania z nimi zauważa dziwną rzecz. Stworzenia światła przemieniają się w stworzenia ciemności. Dziadkowie wraz z przyjaciółmi, nie wiedzą, co mają z tą plagą zrobić. W międzyczasie Rycerze Świtu zaczęli interesować się Kendrą, prosząc ją o dołączenie do stowarzyszenia. Jak poradzą sobie młodzi bohaterowie w tak ciężkim czasie? Czy zdołają uratować Baśniobór? Jakie zdanie będzie miała Kendra? Kto za tym wszystkim stoi? Kto okaże się przyjacielem a kto wrogiem?
To, co bardzo spodobało mi się w tej części, to fakt, że bohaterzy uczą się na błędach. Dorastają emocjonalnie i przeżycia z poprzednich części mają duże znaczenie w następnych tomach. Seth - który na początku był nie do wytrzymania, w tej części widzimy, jak szare komórki w mózgu przebudziły się i zaczęły działać. Chłopiec... myślał, co robi! Naprawdę wielki szacun! Jeżeli natomiast chodzi o Kendre, mam wrażenie, że autor dodał jej trochę..odwagi, przez co postać nastoletniej dziewczynki nabrała więcej barw. Dodatkowym plusem są bohaterowie drugoplanowi. Niby nic wielkiego nie wnoszą w całą historię dzieci, ale są genialnym dodatkiem i odmiennością.
Co do wykreowanego świata,B.Mull z każdą następną książką odkrywa karty, które trzyma. Poznajemy inny tajemny rezerwat magicznych stworzeń, który całkowicie różni się i wyglądem i postaciami, które tam żyją. Większość nas miło zaskakuje, a inne są po prostu oczywistością. Oczywiście, można się czepiać kilku rzeczy. Niektóre wątki zostały urwane i nie dokończone, niektóre magiczne postacie zostały potraktowane po macoszemu. Jednak można to wybaczyć - ale tylko dlatego, że książka jest dla młodszych czytelników.
Jeżeli chodzi o dialogi - są ciekawe i lekko poprowadzone. Widać, że autor popuścił wodze fantazji i przeszedł na luz. Uwaga dla rodziców - w książce nie spotkałam ANI JEDNEGO przekleństwa, ani nic, co by spowodowało koszmary u dzieci. Więc nie macie się czym przejmować, jak wasze maluchy będą chciały poczytać ową serię. Opisy są barwne i nie przynudzają. Dodatkowo, w trzecim tomie akcja nabiera tempa a tajemnice skrywane przez setki lat, powoli odsłaniają swoje prawdziwe oblicze. Jednym z nielicznych minusów to okładka. Napisy na grzbiecie się starły - a tak nie powinno być.
Książkę polecam każdej osobie, która chce przeczytać: lekką i przyjemną przygodówkę połączoną z fantastyką. Postacie magiczne, lekkie dialogi, tajemnice a wszystko opatulone otaczającym gęstym borem. Momentami sama chciałam się przekonać, czy w naszych lasach nie ma tych postaci, tylko jest jeden problem. Nigdy nie ma magicznego mleka ;) Świetna książka dla młodego czytelnika. Pomimo że nie długo będę mieć 30 lat <!> uważam, że ta książka naprawdę wciąga i zasługuje na większy rozgłos.
Ta seria jest tak dobra, że ostatnie dwa tomy pochłonęłam w 2 dni! Dawno tak nie miałam z żadną książką :D. Naprawdę wciąga.
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam całą serię Baśniobór. Zobaczysz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
A ja do tej pory nie przeczytałam nawet pierwszej :(
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego brata, nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak się nie zdecyduje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Muszę przeczytać tę serię. Wcześniej myślałam, że jestem na nią za stara, ale zmieniłam zdanie. Tylko nadrobię zaległości i sięgam po nią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
W sumie nawet bym przeczytała mimo tego, że sama niedługo będę mieć trzydziestkę na karku ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że fabuła się rozpędza, mam nadzieję, że nie zrezygnuję z czytania po pierwszym tomie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTę serię mam w planach :) nie tylko przeczytać, ale i kupić <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że z każdym tomem coraz lepiej :) Kiedyś z pewnością przeczytam Mulla :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Mogłaby mi sie ta seria spodobać, ale kiedy znaleźć czas na jej przeczytanie?:D
OdpowiedzUsuńChce tą serię przeczytać, ale póki co nie mam czasu na nią :(
OdpowiedzUsuńJa dalej jestem po pierwszym tomie, ale to nic, niedługo nadrobię. Mam nadzieję, że będzie o wiele lepsza od pierwszego.
OdpowiedzUsuń