Ariana | Blogger | X X X X

piątek, 6 kwietnia 2018

"Baśniobór - Plaga Cieni" Brandon Mull


Autor: Brandon Mull
Tytuł:  Baśniobór - Plaga Cieni

Rok Wydania: 2012
Wydawnictwo: W.A.B
Kategoria: fantastyka dla dzieci / przygoda
Ilość stron: 450
Ocena: 8.0/10


Nie wiem, czy pamiętacie, ale strasznie skrytykowałam pierwszą część "Baśnioboru" B. Mulla - że jest nudna, akcji mało, bohaterowie nie do wytrzymania itp. Jak to więc jest, że recenzuje III tom i daje mu AŻ 8 na 10 punktów?No cóż, podróż przez pierwsze tomy, to jak rozpędzić się maluchem i cieszyć się wiatrem we włosach, kiedy to mija nas pan Kazik na rowerze, gdzie w żyłach ma więcej alkoholu niż krwii.  Możecie mieć do mnie wyrzuty, pretensje i inne konwenanse, ale ja oceniam każdą książkę osobno, a nie całą serię. Trzecia część była świetna! Z małymi błędami, ale świetna!

W następnie wakacje, rodzeństwo ponownie odwiedza dziadków w Baśnioborze. Mimo tego, że dziadek zabronił Sethowi handlowania z satyrami, chłopak w czasie potajemnego spotkania z nimi zauważa dziwną rzecz. Stworzenia światła przemieniają się w stworzenia ciemności. Dziadkowie wraz z przyjaciółmi, nie wiedzą, co mają z tą plagą zrobić. W międzyczasie Rycerze Świtu zaczęli interesować się Kendrą, prosząc ją o dołączenie do stowarzyszenia. Jak poradzą sobie młodzi bohaterowie w tak ciężkim czasie? Czy zdołają uratować Baśniobór? Jakie zdanie będzie miała Kendra? Kto za tym wszystkim stoi? Kto okaże się przyjacielem a kto wrogiem?

To, co bardzo spodobało mi się w tej części, to fakt, że bohaterzy uczą się na błędach. Dorastają emocjonalnie i przeżycia z poprzednich części mają duże znaczenie w następnych tomach. Seth - który na początku był nie do wytrzymania, w tej części widzimy, jak szare komórki w mózgu przebudziły się i zaczęły działać. Chłopiec... myślał, co robi! Naprawdę wielki szacun! Jeżeli natomiast chodzi o Kendre, mam wrażenie, że autor dodał jej trochę..odwagi, przez co postać nastoletniej dziewczynki nabrała więcej barw. Dodatkowym plusem są bohaterowie drugoplanowi. Niby nic wielkiego nie wnoszą w całą historię dzieci, ale są genialnym dodatkiem i odmiennością. 


Co do wykreowanego świata,B.Mull z każdą następną książką odkrywa karty, które trzyma. Poznajemy inny tajemny rezerwat magicznych stworzeń, który całkowicie różni się i wyglądem i postaciami, które tam żyją. Większość nas miło zaskakuje, a inne są po prostu oczywistością. Oczywiście, można się czepiać kilku rzeczy. Niektóre wątki zostały urwane i nie dokończone, niektóre magiczne postacie zostały potraktowane po macoszemu. Jednak można to wybaczyć - ale tylko dlatego, że książka jest dla młodszych czytelników. 

Jeżeli chodzi o dialogi - są ciekawe i lekko poprowadzone. Widać, że autor popuścił wodze fantazji i przeszedł na luz.  Uwaga dla rodziców - w książce nie spotkałam ANI JEDNEGO przekleństwa, ani nic, co by spowodowało koszmary u dzieci. Więc nie macie się czym przejmować, jak wasze maluchy będą chciały poczytać ową serię. Opisy są barwne i nie przynudzają. Dodatkowo, w trzecim tomie akcja nabiera tempa a tajemnice skrywane przez setki lat, powoli odsłaniają swoje prawdziwe oblicze.  Jednym z nielicznych minusów to okładka. Napisy na grzbiecie się starły - a tak nie powinno być. 

Książkę polecam każdej osobie, która chce przeczytać: lekką i przyjemną przygodówkę połączoną z fantastyką. Postacie magiczne, lekkie dialogi, tajemnice a wszystko opatulone otaczającym gęstym borem. Momentami sama chciałam się przekonać, czy w naszych lasach nie ma tych postaci, tylko jest jeden problem. Nigdy nie ma magicznego mleka ;) Świetna książka dla młodego czytelnika. Pomimo że nie długo będę mieć 30 lat <!> uważam, że ta książka naprawdę wciąga i zasługuje na większy rozgłos. 





13 komentarzy:

  1. Ta seria jest tak dobra, że ostatnie dwa tomy pochłonęłam w 2 dni! Dawno tak nie miałam z żadną książką :D. Naprawdę wciąga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś przeczytam całą serię Baśniobór. Zobaczysz ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja do tej pory nie przeczytałam nawet pierwszej :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jednak się nie zdecyduje.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przeczytać tę serię. Wcześniej myślałam, że jestem na nią za stara, ale zmieniłam zdanie. Tylko nadrobię zaległości i sięgam po nią!

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie nawet bym przeczytała mimo tego, że sama niedługo będę mieć trzydziestkę na karku ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, że fabuła się rozpędza, mam nadzieję, że nie zrezygnuję z czytania po pierwszym tomie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Tę serię mam w planach :) nie tylko przeczytać, ale i kupić <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że z każdym tomem coraz lepiej :) Kiedyś z pewnością przeczytam Mulla :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogłaby mi sie ta seria spodobać, ale kiedy znaleźć czas na jej przeczytanie?:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Chce tą serię przeczytać, ale póki co nie mam czasu na nią :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja dalej jestem po pierwszym tomie, ale to nic, niedługo nadrobię. Mam nadzieję, że będzie o wiele lepsza od pierwszego.

    OdpowiedzUsuń