Ariana | Blogger | X X X X

wtorek, 4 czerwca 2019

"Rytmatysta" Brandon Sanderson RECENZJA



Autor: Brandon Sanderson
Tytuł: Rytmatysta
Rok Wydania: 2019
Wydawnictwo: MAG
Kategoria: fantastyka,
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10

Jako małe dziecko, uwielbiałam bawić się kredą. Zawsze wyobrażałam sobie, że to, co narysuję — ożyje. Pewnie gdzieś tam w podświadomości wiedziałam, że to nie realne, ale zawsze była ta nutka nadziei. Czytając "Rytmatystę" byłam pod wielkim wrażeniem wyobraźni autora. Wiem, że Brandon Sanderson jest niejednej osobie znany, dla mnie to nowość! Świetne Odkrycie czytelnicze. Czy się zawiodłam? Nigdy w życiu! Mam ogromną nadzieję, że druga część pojawi się już niebawem! O czym jest powyższe dzieło?

Joel razem z matką mieszkają na terenie prestiżowej szkoły, do której chodzą Rytmatyści. Młodzieniec o niczym innym nie marzył całe życie, jak zostać właśnie nim! Jednak pewnego dnia, zaczynają znikać uczniowie. Kto za tym stoi i dlaczego to robi? Joel zostaje wplątany w sprawę detektywistyczną. Jednak, czy młodzieniec może czuć się bezpiecznie? Komu będzie mógł zaufać, a kto okaże się zdrajcą?

Przyznam się bez bicia, że pierwszym argumentem, by przeczytać to dzieło, była okładka. Nie mam pojęcia co, ale ona bardzo przyciąga wzrok. Tak jak wcześniej pisałam, okładki z postaciami w większości przypadków wcale nie są takie intrygujące — tak tutaj wygląda to bardzo tajemniczo, ale nie mrocznie. Drugim argumentem było nazwisko autorka. Brandon Sanderson przewijał się na mojej liście autorów do przeczytania, już od kilku lat. Wreszcie miałam okazję sięgnąć po jego książkę i nie żałuję!

No dobra, wróćmy jednak do recenzji. Joel — jest postacią neutralną. Nie jest do bólu dobry ani do bólu zły. Świetnie wykreowana szara postać, która ma pewne marzenia i powoli dąży do ich spełnienia. Podoba mi się, że autor wspomina przeszłość bohatera poprzez lekkie wzmianki, bez ciągnięcia kilkunastostronicowej historii, która mogłaby przynudzać czytelnika. Poznamy również pewnego profesora, który na swój indywidualny sposób jest interesującą postacią. Z jednej strony cicha osoba, niepozorna, lekko płochliwa, z drugiej zaś mężczyzna z ogromną wiedzą.


Świat wykreowany przez autora z jednej strony jest jakby baśniowy, nierealny, kompletnie niepasujący do świata ludzi, a z drugiej strony tak wspaniały, zagadkowy, że aż chciałoby się, chociaż na chwilę tam wejść i sprawdzić jak to jest żyć tam naprawdę. Zastanawiacie się dlaczego? Rytmatyści walczą z dzikimi kredowcami. To postacie dwuwymiarowe, tworzone za pomocą kredy przez wyżej wymienionych ludzi. W sposób, jaki nimi rządzą, bardzo dobrze opisane jest w książce, dlatego nie będę tutaj odkrywać wszystkich kart. Wyobrażacie sobie walkę z dwuwymiarowymi postaciami? Dość intrygujące, czyż nie?

To, co bardzo mi się podoba, to prosty i łatwy język. Książka nie jest ani skomplikowana, ani agresywna. Można spokojnie zaszufladkować do fantastyki młodzieżowej. Nie ma ogromnych opisów, które przynudzają, dialogów, które nic nie wnoszą. Wszystko jest idealnie wyważone. Co więcej, małe ilustracje pomiędzy rozdziałami są świetnym dopełnieniem do historii. Pomaga nam zrozumieć sposób walki Rytmatystów, co na początek może się wydawać wręcz trudne i dziwne. Jednak z czasem przyzwyczajamy się i poważnie — chcemy więcej!

Ta książka łączy wiele ciekawych wątków literatury. Znajdziemy tutaj przygodę, tajemniczość, zagadkę, przyjaźń, marzenia, magię i rodzinę. Bardzo spodobała mi się postać matki głównego bohatera. Może to spowodowane, że sama jestem matką - dlatego też ta kobieta jest bliska mojemu sercu. Książka wciąga, jest ciekawą odskocznią od codzienności. Daje chwilę wytchnienia i czas na marzenia. Dzieło godne uwagi dla wszystkich, których interesuje lekka, ale bardzo dobra fantastyka. Nie wiem jak Wy, ale ja już się doczekać nie mogę następnej części. Czuje, że to może być naprawdę dobra seria.

Czytaliście również inne książki tego autora? Warto również sięgnąć po poprzednie serie? Jakie są Wasze odczucia?

Jeżeli jesteście zainteresowani dziełem możecie go kupić w księgarni taniaksiazka.

1 komentarz:

  1. Ta książka bardzo mi się podobała i też z niecierpliwością czekam na kontynuację, jednak uważam, że ze względu na grupę docelową, ta powieść nie dała Sandersonowi w pełni pokazać swoich umiejętności.
    Osobiście czytałam wszystkie jego książki, które ukazały się nakładem wydawnictwa MAG. Przede mną jeszcze kilka innych, np. Do gwiazd, ale już teraz mogę śmiało polecić. To niesamowicie utalentowany oraz pomysłowy pisarz - zdecydowanie mój ulubiony!

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń