Ariana | Blogger | X X X X

sobota, 30 maja 2020

Dragon Ball - Akira Toriyama tom 1 i 2


Autor: Akira Toriyama
Tytuł: Dragon Ball -Son Goku i jego przyjaciele
Rok Wydania: Tom 1-2
Wydawnictwo: JPF
Kategoria: walka/komedia/przygoda
Ocena: 10/10


Siemanko,
jako że młódką już od dawna nie jestem, pamiętam czasy, kiedy to ze spakowanym plecakiem do szkoły podstawowej, w butach siedziałam na fotelu mamy i oglądałam z rana Dragon Ball. Byłam jak zaczarowane dziecko, które ogląda Japońskie kreskówki. Potem biegiem do szkoły, by zdążyć na zajęcia — oraz ukryć fakt przed rodzicami, że z rana, zamiast jeść śniadanie i szykować się jak człowiek do szkoły, gapiłam się na nieduży ekran telewizora. Potem biegiem do domu, bo nowy odcinek wyemitują na kanale RTL7. Kochałam Dragon Ball dosłownie za WSZYSTKO — od bohaterów, po żarty, akcję i animację.

Teraz po wieeelu latach wracam do Dragon Ball, ale w wersji papierowej. Nie wstydzę się tego, że czasami, jak nikt nie patrzy, wycieram łzę wzruszenia. Ta historia podbiła nie tylko Polski rynek dzieciaków urodzonych w latach 80' i 90' ale każdy, kto interesował się Japonią — znał albo wręcz kochał — Dragon Ball. Dlaczego? Argumentów jest naprawdę wiele. Skupię się jednak na najważniejszych.

Son Goku jest chłopcem o niezwykłej sile. Pewnego dnia, poznaje Bulmę i wraz z nią wyrusza w tajemniczą podróż w poszukiwaniu Smoczych Kul. Legenda mówi, że osoba, która zbierze wszystkie smocze kule - smok spełni jedno marzenie. Nie ważne jakie. Czy San Goku i Bulmie uda się odnaleźć wszystkie kule? Kto stanie im na drodze? Kogo poznają i komu zaufają?

Zacznijmy od tego, że manga była stworzona w latach 80' - co za tym idzie, cenzura była nieznana. W pierwszych tomach nie znajdziecie tajemniczej mgły, zakrywającej intymne części ciała. Zobaczycie więc majteczki Bulmy, przyrodzenie Son Goku i wiele wiele więcej ;) Jednak to nie jest pokazane w sposób erotyczny! Tak po prostu, ludzki.

Skoro cenzurę mamy za sobą to warto wspomnieć, że razem z negliżem, autor uraczył nas świetnym humorem. Żart goni żart. Czasami to humor erotyczny, czasami obyczajowy a jeszcze innym razem żart dialogowy. Warto wspomnieć, że mimo wszystko, artysta nie przekracza tej niesmacznej granicy. Wszystko jest na dobrym poziomie.

Wróćmy jednak do bohaterów. Nie da rady nie pokochać Son Goku. Jest ciepły, ciapowaty, miły i taki niewinny, że aż 30-letnia czytelniczka zaczyna się rumienić. Co do uniwersum — tutaj trudno mi jednoznacznie ocenić po zaledwie dwóch tomach. Jedno można powiedzieć — to świat magiczny. Nie ma rzeczy niemożliwych. Są zmiennokształtni, ufoludki, ludzie.. są kapsułkowe rzeczy — samochód w kapsułce? Nie ma problemu, rzucasz kapsułkę i po sekundzie pokazuje się idealny dla 4 osób auto.

Akcja goni akcję. Autor postarał się, by czytelnik się nie nudził nawet na chwilę. Najgorszy czas to kiedy trzeba przewrócić ostatnią stronę, wrócić do świata realnego i dopuścić myśl, że to tylko niestety komiks.

Jeżeli macie czas, chcecie wrócić w namiętne ;) i gorące lata 90., gdzie nikt nie rumienił się na widok piersi lub pupy to warto przeczytać. Walki są boskie, dialogi pouczające a bohaterowie to rany przyłóż. Czy to komiks idealny? Zapewne nie, ale wspomnienia i dość ciekawa kreska powoduje, że czyta się naprawdę dobrze. 

4 komentarze:

  1. Kiedyś to oglądałam ,ale niestety myślę że lektura by mnie nie wciągnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam! niby wyrosłam, ale jak robiłam porządki na półkach to nawet nie pomyślałam żeby wyrzucić tę mangę, co prawda mam tylko 3 tomu (oglądałam za to całe anime setki razy). Uwielbiam jego kreskę i poczucie humoru, no i Goku <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to nigdy nie sięgnęłam po Dragon Ball, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dragon Ball to moje dzieciństwo! mój brat ciągle czytał i oglądał, niezmniennie uwielbiam Szatana Serduszko :)

    OdpowiedzUsuń