Ariana | Blogger | X X X X

czwartek, 5 marca 2020

Złodziej Dusz - Aneta Jadowska



Autor: Aneta Jadowska
Tytuł: Złodziej Dusz
Rok Wydania: 2020
Wydawnictwo: SQN
Kategoria: fantastyka
Ilość stron: 464
Ocena: 09/10

"(...) wbiłam rękę w jego zmasakrowaną klatkę piersiową pod mostkiem i szarpnęłam w górę. Oto najkrótsza droga do serca mężczyzny."

Aneta Jadowska — czy jest jeszcze ktoś, kto nie zna tej autorki? Każda z jej serii podbija serca czytelników. Wydawnictwo SQN odnowiło starą, ale bardzo dobrą heksalogię o Dorze Wilk. Czy warto wracać, co już było? Czy Wydawnictwo SQN miało rację, by wydawać serię, która swoją światłość miało wiele lat temu? Jest jedna i słuszna odpowiedź: TAK! Po przeczytaniu pierwszego tomu mogę śmiało powiedzieć, że to jest genialne! Odważnie dodam, że powyższa seria zaczyna się o niebo lepiej niż Cykl o Nikicie.

Dora Wilk — w świecie ludzkim — genialna policjantka. W świecie magicznym — wiedźma. Pewnego dnia, w Thornie zaczynają ginąć istoty nadprzyrodzone. Sprawę przejmuję Dora i jej wierny towarzysz — Miron, wnuk Lucyfera. Kto będzie zamieszany w porwania? Kto zginie, a komu będzie mogła zaufać wiedźma?

Nim zaczęłam czytać, oczarowała mnie genialna i piękna okładka. Bogowie! Weszła wreszcie era cudnych okładek Anety Jadowskiej! Patrząc na poprzednie okładki książek z tej serii, to cóż.. no Picasso to nie był ;) Jednak tutaj artysta dał naprawdę z siebie wszystko. Co więcej, to dzieło ma w środku niesamowite ilustracje. Nie wiem, kto wpadł na ten pomysł, by ilustrować dzieła Anety Jadowskiej, ale to był strzał w dziesiątkę. To, że prawie każde dzieło fantasy ma mapę — to już nie jest nic nowego. Jednak fakt, że prócz nich mamy ilustrację w książce to jest niesamowita rzecz.


"Starszyzna do mnie? To tak jakby Święty Mikołaj przyniósł mi prezent osobiście, a nie przez mamusię."

Dora Wilk jest jedną z lepszych postaci wykreowanych przez Anetę Jadowską. Patrząc na jej poprzednie publikacje, wiedźma wydaje się najciekawsza. Podoba mi się fakt, że bohaterka jest świadoma swojej egzystencji, to kim jest, kim może być i ma ludzkie lęki i obawy, by stać się tym, kim wszyscy chcą by była. Ucieka od problemów, myśląc, że to jest właściwa droga. Dora ma dwie twarze — ostrej, bezwzględnej policjantki i niedoświadczonej wiedźmy. Jeżeli uważacie, że to proste, pogodzić tak dwa różne życia to się grubo mylicie.


Jeżeli jesteśmy już przy postaciach, Aneta Jadowska trzyma się — na razie — klasyki istot nadprzyrodzonych. Mam nadzieję, że to się zmieni. Poznajemy diabła, anioła, wampiry, chochliki, wilkołaki i wiedźmy. Mam ogromną nadzieję, że w następnych tomach istot będzie więcej. Dzieło wręcz prosi o wylewającą się magię postaci. Autorka dość schematycznie podeszła do powyższych stworzeń — diabeł kusiciel, anioł spokojny, wilkołak nadpobudliwy.. jednak to nie przeszkadza to w całości historii.

Świat magiczny — Thorn jest intrygującym miejscem. Nie działa tam jako tako elektronika i co więcej, przejście do tego miasta mieści się w Toruniu. Połączenie tak dwóch różnych światów, przedzielone magiczną bramą jest ideą ciekawą. Zastanawiam się, czy mimo wszystko nie powinno tam być strażników. Tak czy siak, Thornie — prócz tego, że zamieszkują w nim postacie magiczne, nie różni się tak od naszego prawdziwego, realnego miasta/świata. Są intrygujące knajpy, ciemne uliczki, sklepy i wiele wiele więcej.


"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było."

Autorka nie stroniła od żartów i ciekawych, lekkich i szybkich akcji humorystycznych. Czyli wszystko to, czego w Nikicie mi tak bardzo brakowało. Żarty są krótkie i pomimo tego, że nie śmiałam się do łez, to bardzo miło je wspominam. Książkę czyta się naprawdę szybko i bardzo przyjemnie. Nie znajdziemy w niej naukowego języka, trudnych magicznych zwrotów, czy tak zawiłej akcji, w której możemy się zagubić. Główna akcja rozwija się powoli, ale żeby czytelnika nie zanudzić, pisarka dodała kilka ciekawych wątków, które pięknie zakrywają "dziury", gdzie tej akcji po prostu nie ma, albo została zwolniona.

Przy Dorze Wilk nie da rady się nudzić. Postać jest tak barwna, tak ludzka, że chciałoby się ją poznać na żywo. Akcję, którą zafundowała nam Aneta Jadowska, wciąga i nie chce puścić do ostatnich stron. Kiedy zakończyłam pierwszy tom, zadałam sobie pytanie "to wszystko?! Chce więcej!". Kiedy na początku zastanawiałam się, czy Wydawnictwo SQN nie popełniło błędu, wydając dzieło mające już kilka lat — teraz wiem idealnie, że to był strzał w dziesiątkę. Co więcej — następne tomy powstają tak szybko, że nie będziemy zmuszeni czekać kilka lat! Jeżeli więc lubicie, cenicie albo wręcz wielbicie dzieła Anety Jadowskiej — to jest ten moment, kiedy możecie kupić cykl o Dorze Wilk w pięknej okładce z cudownymi ilustracjami.

Na koniec tylko dodam, że jeżeli poszukujecie ciekawego urban fantasy z intrygującą główną bohaterką i nietuzinkową akcją — ta książka jest właśnie dla Was.

20 komentarzy:

  1. Kiedyś nie przypuszczałam, że polubię fantastykę czy literaturę sci fi, aż trafiłam na „dwór cierni i róż”.
    Będę miała oko na książkę, która polecasz w tym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak miałam w wieku nastoletnim. Czytałam same romansidła, ale takie, że dzisiaj bym ich nie tknęła. Przez przypadek dowiedziałam się, że fantastyka może być ciekawa :D i tak już zostało. Mam nadzieję, że Złodziej Dusz się Tobie spodoba :D

      Usuń
  2. Za fantastyką nie przepadam, ale mój brat owszem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastyka jest genialna :D Można się w niej zakochać ;)

      Usuń
  3. Oj nie moje literackie kierunki, na co dzień stawiam na literaturę faktu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawe, co polecasz do przeczytania z literatury faktu? :)

      Usuń
  4. Za fantasy jakoś nie przepadam, ale okładka i ilustracje wewnątrz faktycznie piękne. Mają w sobie coś hipnotyzującego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie muszę przyznać. Na codzień wybieram inną literaturę, ale dla relaksu chyba sprawdzę też gatunek sci fi ����

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię żadnych tematów związanych z fantastyką, ani książek ani filmów, ale wiem komu polecę 👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy tytuł i recenzja, chociaż ja akurat wyszłam już z fantastyki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to, wyszłaś? ;D to tak się DA? :) i dlaczego wyszłaś z fantastyki??

      Usuń
  8. Bardzo ciekawa recenzja. Myślę, że spodobałaby mi się ta książka :) zapraszam do siebie http://zaczytana-ola.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli lubisz urban fantasy to owszem :) polubiłabyś książkę :)

      Usuń
  9. "Złodziej dusz" podobał mi się umiarkowanie, kolejne książki z serii mniej. Zdecydowanie wolę nowszą Jadowską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawe. Miałam nadzieję, że następne tomy również mi się spodobają, ale teraz to już się boje ;)

      Usuń
  10. Fantastyka to nie jest moja mocna strona, ale nie mówię NIE. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj nigdy nie odnajdowałem się w takiej tematyce ;)

    OdpowiedzUsuń