Ariana | Blogger | X X X X

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Bogowie muszą być szaleni - Aneta Jadowska "Rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni."



Autor: Aneta Jadowska
Tytuł: Bogowie muszą być szaleni
Rok Wydania: 2020
Wydawnictwo: SQN
Kategoria: fantastyka
Ilość stron: 464
Ocena: 08/10

"Bogowie muszą być szaleni" to już II tom odnowionej serii Anety Jadowskiej. Czy warto zagłębiać się w powieść o Dorze Wilk? Nie ma serii bez wad. Ta również je posiada. Jednak mimo wszystko bardzo mi się podobało. Co bym w powieści zmieniła? Czego mi brakowało? Tego zaraz się dowiecie.

Pewna upiorna, straszna i ironiczna Bogini nawiedza w snach Dorę Wilk. Dziewczyna ma do wyboru — albo będzie współpracować i wszyscy przeżyją, albo po magicznych, wampirach i wilkołakach pozostaną zgliszcza, trupy krew i łzy. O co tak naprawdę chodzi Bogini? Dlaczego akurat Dora Wilk, a nie ktoś inny?

Aneta Jadowska ponownie zaprasza nas na fantastyczną przygodę z Dorą Wilk. Tym razem dziewczyna musi wykazać się elokwencją, upartością, znajomością świata magicznego — inaczej wszyscy zginą. Bardzo podoba mi się powolne dochodzenia do spraw. To, że o rozwiązaniu dowiadujemy się dopiero pod koniec, a nie na samym początku. Dora wbrew pozorom prawie w ogóle się nie zmienia. Czy to dobrze? I tak i nie. Ja bardzo lubię obserwować zmiany zachodzące w bohaterach na stronach powieści.

To, co mnie denerwowało w zachowaniach bohaterach to na siłę ciągnięta miłość trójkąta. Widać było, że ten zamysł jest po prostu do poprawy. Sądzę, że autorka po tych, dobrych kilku latach, zmieniłaby to w coś kompletnie innego, albo ubrałaby to w inne słowa. Ciesze się, że pod koniec w jakiś sposób się to "rozwiązuje" tak denny romans. Jednak nie będę pisać, o co dokładnie chodzi — po co spoilerować tak dobrą książkę?



Prócz stałych bywalców powieści poznajemy dalsze zakamarki magicznego świata. Poznamy Belzebuba i jego historię, poznamy biblijną Izabelę i wiele wiele więcej. Dowiemy się, czy tak naprawdę niebo jest nieskazitelnie dobre a piekło to 100% zło?

Jeżeli chodzi o samą fantastykę — tutaj nie ma co narzekać. Fantasy wylewa się z dzieła z każdej strony — zaczynając od pięknej okładki, kończąc na świetnej akcji. Akcja jest świetna — zaczyna się powoli, ale już w połowie książki wszystko pędzi jak światło. Nie da rady nudzić się, czytając historię o Dorze Wilk. Autorka dodała coś, co dla mnie jest jednym wielkim plusem — drzewo genealogiczne głównej bohaterki. Poznajemy powolutku jej przodków i to jacy byli i co teraz chcą jej przekazać. Naprawdę, dodaje to odrobiny pieprzu w świetnej historii.

Pomimo genialnej akcji i ciekawych pomysłów, końcówka mnie lekko zawiodła. Może to dziwnie zabrzmi, ale zabijanie pewnych postaci w powieści dodaje charakteru. Ja lubię jak jest trochę ostro, trochę słodko. Wiecie o co chodzi? Wiecznie ratowanie pewnych postaci po pewnym czasie staje się po prostu nudne.

Świetnym i dość charakterystycznym dodatkiem PRAWIE każdej książki Anety Jadowskiej są ilustracje. Bardzo mi się podobają! Owszem, mogłabym się przyczepić tego i owego, ale całościowo super wyglądają i dodają niesamowitego charakteru powieści. Mam ogromną nadzieję, że wydawnictwo z tego nie zrezygnuję.

Czy polecam? Dla mnie Aneta Jadowska z Heksalogią o Dorze Wilk powoli zamienia się w Polską wersję Patricia Briggs — gdzie macie niezniszczalną bohaterkę, ciekawych drugoplanowe postacie, świetny kryminał, genialny ironiczny żart i wiele wiele więcej. Trudno byłoby mi nie polecać dzieła, które jest tak blisko mojego serca. Od zawsze uwielbiałam urban fantasy i to dzieło jest genialne. Ma wady, ale pomimo tego nie żałuję, że przeczytałam i chcę więcej. WIĘCEJ!


11 komentarzy:

  1. Szukam czegoś wyjątkowego dla mojej koleżanki z okazji urodzin, myślę, że znalazłam podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę,ze mnie zaciekawiłaś.
    Lubię powieści science-fiction. Okładka też ciekawa.
    Muszę sięgnąć po cześć 1.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeny, ale fabuła, już widzę moje sny po lekturze takiej ksiązki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla miłośników takich książek na pewno jest interesująca...

    OdpowiedzUsuń
  5. Irytujące bohaterki, trójkąt miłosny :/. To raczej nie jest seria dla mnie,ale z drugiej strony recenzja trochę mnie zaciekawiła. Nie czytałam nawet pierwszego tomu.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam "Złodziej dusz" i czeka na przeczytanie ;) Tę też będę musiała przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dwie pierwsze podobały mi się dużo bardziej, niż trzecia. Podoba mi się u Jadowskiej czerpanie praktycznie ze wszystkich wierzeń i mitologii, choć momentami wprowadza to trochę chaosu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj nie dla mnie takie książki, bo niemal wszystko co czytam to literatura faktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też polubiłam ten cykl :) Nie rozumiem fali hejtu w stronę Anety Jadowskiej. Czytałam wiele podobnych, zagranicznych pozycji, które były dużo gorsze, a nie zbierały takich cięgów jak nasze rodzime urban fantasy. Seria warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co prawda my za fantastyką jakoś specjalnie nie przepadamy, za to mamy w rodzinie osobę, która uwielbia te klimaty, przesyłam jej link

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię ten cykl! A te nowe wydania są obłędne!

    OdpowiedzUsuń