Ariana | Blogger | X X X X

poniedziałek, 14 października 2019

Cykl Teatr Węży Agnieszka Hałas - warto czy nie warto?


Autor: Agnieszka Hałas
Tytuł: Śpiew Potępionych ; W mocy wichru
Rok Wydania: 2018/2019
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
Kategoria: fantastyka/dark fantasy/intrygi
Ilość stron: 450-600
Ocena: 10/10
Rzadko kiedy recenzuję dwie książki naraz. Często się to zdarza w komiksach. Jednak tutaj robię wyjątek. Powodów jest wiele. Jeden z nich to fakt, ze seria jest tak dobra, że klasycznie bałabym się, że opiszę wszystko, co dzieje się w książkach. Nienawidzę robić spoilerów, dlatego stwierdziłam, że bezpieczniej będzie połączyć dwa ostatnie tomy serii. Czy warto po nie sięgnąć? Czym przyciąga czytelnika główny bohater?

Kim jest główny bohater?
Krzyczący z Ciemności to jedna z tych nielicznych postaci, która na wielu płaszczyznach swojego życia ma różne twarze. Możemy poznać go jako samotnika w pełnym salonie ludzi, mądrego wśród prostych mieszańców. To, co cechuje go to fakt, że nie jest stricte idealną osobą. Ma swoje wady i zalety, Bardzo podoba mi się tematyka utraty pamięci, a z każdym następnym tomem dowiadujemy się czegoś nowego o nim. Nie zawsze są to informacje ważne, niesamowite, ale mające duży wpływ na teraźniejsze życie głównego bohatera.

Akcja goni akcję.
W III i IV tomie autorka uwolniła głęboko skrywany talent i ogrom swojej wyobraźni. Krzyczący w Ciemności nie ma chwili wytchnienia. Codziennie coś się dzieje. Całe jego życie to jedna wielka przygoda, która goni za przetrwaniem do dnia następnego. Tak jak już pisałam we wcześniejszych recenzjach — akcje miały miejsce w kanałach. Tutaj autorka zmienia otoczenie i nie, nie jest to te same znane nam mury miast i smród kanalizacji. Tym razem poznajemy świat piratów, egzotyczny świat i wiele nowych postaci. Nie wszystkim jednak można zaufać, o czym dobrze się już przekonał nasz bohater.

Nowe Uniwersum?
Czy to dobrze, że autorka zmieniła otoczenie? Wreszcie Krzyczący w Ciemności od początku swojej historii żył w kanałach, to była część jego życia. W sumie odważnie można powiedzieć, że fantastyka połączona z kanałami to było coś oryginalnego. Czy wyjście głównego bohatera i wrzucenie go niczym marionetki do innego świata to było dobre posunięcie? Odpowiedź brzmi — jak najbardziej. To coś w stylu innego obrazu, ale widać rękę autorki. Ten sam styl pisania, przepiękne opisy i mnóstwo postaci, które w większym czy też w mniejszym stopniu kształtują naszego bohatera.

Agnieszka Hałas jako jedna z nielicznych autorek potrafi odkopać coś, co już było — mieszańce, magia, alchemia, walka o życie — i nadać im drugie dno, inną barwę i wspaniałe przygody, które nie chcą puścić czytelnika ani na chwilę. Nie będę ukrywać, książka nie jest dla młodszych czytelników. Opisy potrafią być nie tylko kolorowe i magiczne, ale również tragiczne i przez to masakryczne. Co daje czytelnikowi realistyczny obraz sytuacji.

Ogromnie polecam dzieło, dla wszystkich tych, którzy oczekują czegoś więcej niż samej przygody. Mamy tutaj poznanie samego siebie, akcję, która rozwija się z każdym następnym tomem, zaskakujące postacie, niesamowite mieszańce genetyczne i brutalność świata, która w okropny sposób przypomina mi nasze uniwersum. Mam ogromną nadzieję, że autorka nie przestanie pisać i że zaskoczy nas czymś nowym tak samo niesamowitym.

10 komentarzy:

  1. Zakochałam się w świecie i bohaterach stworzonych przez autorkę - jeżeli mam wybrać uniwersum, do którego zawsze z chęcią wrócę, to właśnie to! A tempo akcji jest naprawdę świetne, nie ma czasu na nudę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100%! Seria jest genialna a autorka jeszcze lepsza <3 już się doczekać nie mogę na następny tom :) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Odpowiadając na pytanie w tytule: na pewno warto, to naprawdę udane dark fantasy, choć świat przedstawiony nie jest do końca spójny, ale za to jest ciekawy i ma ogromny potencjał. No i do tego jeden z najciekawszych bohaterów w polskim fantasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem te niedoskonałości są genialne. Za pomocą tego czuje, że nic nie jest idealne! Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Wszyscy mnie kuszą tą serią, a ja mam raptem 24 godzinną dobę :( Ale nadrobię, obiecuję! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas stać się nieśmiertelnym człowiekiem? ;) będziemy mieć nieograniczony czas - no, do momentu aż świat nie wybuchnie ;)

      Usuń
  4. Ja również bardzo dobrze się bawiłam w trakcie lektury tej serii i czekam na kolejny tom <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to samo! Mam nadzieję, że już niedługo będzie następna część. Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Seria wydaje się interesująca :) jak będę mieć chwilę czasu to z chęcią ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń