Ariana | Blogger | X X X X

niedziela, 4 lutego 2018

"Woła mnie ciemność" Agata Suchocka - Woła mnie ciemność, choć w mojej duszy wstaje nowy dzień.



Autor: Agata Suchocka
Tytuł: Woła mnie ciemność - Daję Ci wolność
Rok Wydania: 2018
Wydawnictwo: Initium
Kategoria: erotyka/romans/fantastyka
Ilość stron: 383
Ocena: 6/10
PRZEDPREMIEROWO!!

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla niepełnoletnich oraz takie, które mogą urazić dorosłych.

Jakiś czas temu, przez przypadek, dowiedziałam się, że Initium w lutym wyda książkę, gdzie autorka połączyła fantastykę z muzyką klasyczną i z miłością..homoseksualną. W Polsce raczej nie spotyka się takiego połączenia. Nie mogłam dłużej czekać i wzięłam się za zrecenzowanie przedpremierowo! To, co mnie najbardziej urzekło, to opisy. Jednak, co dalej? Co z treścią, miłością pomiędzy dwoma mężczyznami? No tutaj.. trochę gorzej. Zacznijmy jednak wszystko po kolei. O czym opowiada dzieło?

Armagnac Jardineux wyjeżdża z Ameryki, by w Europie zdobyć dobre wykształcenie i wyszaleć się przed przejęciem rodzinnej plantacji. Kiedy jest w Europie, na ziemiach rodzinnych rozszalała się wojna secesyjna. Nie mając gdzie uciec, siedzi we Francji u swojego dziadka. Z każdym dniem jego majątek traci na wartości, aż rozumie, że po wojnie tak naprawdę nie ma już po co wracać do Ameryki. Pewnego wieczora, spotyka przystojnego mężczyznę, który proponuję mu pracę, polegającą na graniu na pianinie przed arystokratyczną publicznością. Nie mając nic do stracenia, Armagnac Jardineux przyjmuję ofertę pracy. Jak to się dla niego zakończy? Kim tak naprawdę jest tajemniczy mężczyzna? Czego dowie się chłopak o swojej rodzinie? Jakie tajemnice skrywa pudło, które pozostało po jego rodzinie?

To, co pierwsze mnie urzekło, to okładka. Wydawnictwo Initium zawsze ma piękne okładki i tym razem wyszło cudnie. Problem zaczyna się taki, że ta okładka.. mało co mówi o całym sensie tej książki. Co więcej, moje przeczucie miało 100-procentową rację — okładka przypomina historyczne erotyczne powieści. Tego najbardziej się bałam.

Co do bohaterów. Mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony zostali świetnie wykreowani przez autorkę. Sposób wypowiedzi, opowiadanie historii przez nich czy to, w jaki sposób zachowywali się w różnych sytuacjach — to wszystko na plus. Teraz trochę gorzkich żali. Miałam wrażenie, że nie momentami zachowują się jak zboczeni i głupi mężczyźni. Jeżeli tylko jest okazja — nieważne gdzie i z kim, oby tylko nie uciekło na drzewo — trzeba uprawiać seks. Najlepiej brutalny. Oczywiście, nie mówię tutaj o seksie pomiędzy kobietą a mężczyzną, tylko seks między mężczyznami — jakby świat zapomniał o heteroseksualnych osobach. Oczywiście, są również fragmenty, gdzie ta biedna kobieta w trójkącie się znajduję, jednak jako dodatek, ot bita śmietana na lodach.

Sceny erotyczne. Zacznę od plusów. Wielki szacunek dla autorki, która odważyła się opisać ze smakiem sceny erotyczne homoseksualne — uważam, że to nie tak łatwe, jak nam się wydaje. Zwłaszcza że z każdej strony 'atakują' nas erotyczne książki, gdzie jednak przewyższą pary heteroseksualne. Jednak co za dużo to nie zdrowo. Momentami, miałam wrażenie, że czytam erotyka homoseksualnego. Za dużo tych scen było, co spowodowało, że kompletnie gubiłam sens dzieła. Lubię jak takie sceny są dodatkiem, smaczkiem dla czytającego. Jednak jak za dużo jest ich w książce, dzieło zaczyna mnie po prostu nudzić.

Przez te wszystkie sceny erotyczne i wieczne problemy miłosne mężczyzn, sens książki po prostu się zgubił. Brakowało mi punktu zaczepienia, czegoś, co trzymałoby w napięciu do ostatniej strony i nie pozwalało zakończyć bez — chociaż malutkiego — kaca moralnego. Czasami musiałam zrobić przerwę, by przypomnieć sobie, o co w ogóle w tej książce chodzi. Szczerze powiem, że dotąd mam.. wątpliwości. Gdyby autorka wpadła na pomysł połączenia tej historii z kryminałem, zagadką albo dobrą intrygą — inaczej patrzyłabym na to dzieło.

Świat wykreowany przez autorkę jest genialny. Z jednej strony taki realny, surowy z drugiej zaś bajeczny, arystokratyczny. Opisy krótkie, ale świetne. Tak uwielbiam czytać, jak bohaterowie opowiadają historię swojej przeszłości — że przyznam się, kilka razy je czytałam. Miałam wrażenie, że siedzę na kawce z przyjacielem, który mi po prostu opowiada swoje życie. Trzeba mieć wielki talent, żeby tak to opisać. Co więcej, opisy muzyki klasycznej, sprzętu muzycznego czy koncertów, w którym główny bohater brał udział — tutaj autorka zaszalała. Widać w tym pasję pisarki do muzyki. Mam nadzieję, że nie przepaści tego, bo to po prostu jest piękne. Narracja jest w pierwszej osobie i uważam, że nie ma się czego tutaj przyczepić.

Wszystko fajnie, jednak gdzie ta fantastyka? W świat głównego bohatera wkrada się bardzo powoli. Niby się domyślamy co i jak, ale nie mówi się tego 'na głos'. Wiemy, że to pierwszy tom serii, przez co możemy tylko domyślać się, że w następnych pewnie będzie jeszcze więcej fantastyki — a raczej powinno być. Jednak i tutaj muszę się przyczepić. Bardzo zasmuciła mnie myśl, jak wampiry — nocni łowcy — zostali wykreowani. Po pierwsze, ja naprawdę nie mam nic do wyobraźni autorki. Jednak dla mnie, dla starej książkoholiczki, wampir to wampir i koniec. Tutaj zaprezentowano nam, osoby, które nie kąsają ludzi zębami, tylko pewnym sprzętem atakują swoje ofiary. Co więcej, brakowało mi brutalności w polowaniu na ofiary. Te sceny zostały albo pominięte, albo potraktowane po macoszemu. Dodatkowo, przemiana w wampira to jakaś całkowita abstrakcja. Kompletnie nie przypadło mi do gustu. Już w "Zmierzchu" Stephenie Meyer miało to więcej sensu i smaku.

Mimo wad polecam to dzieło z kilku powodów. Po pierwsze, warto zobaczyć, jak autorka przedstawia świat muzyki z miłością homoseksualną z elementami fantastyki. Po drugie, dla pięknych opisów i ciekawych bohaterów. Po trzecie, ponieważ książkę po prostu czyta się bardzo szybko. Jednak warto pamiętać, że nie jest to książka dla każdego. Tam samo jak wydawca, twierdzę, że to dzieło dla czytelnika powyżej 18 roku życia i dla osoby tolerancyjnej.

21 komentarzy:

  1. Na początku bardzo mnie zaintrygowałaś, ale chyba to jednak nie jest książka dla mnie. Wydaje mi się, że po prostu irytowałaby mnie na każdym kroku i te wady, które wymieniasz, nie pozwoliłyby mi na ujrzenie zalet. Dlatego chyba sobie na razie daruję :)

    lustrzana nadzieja

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam mieszane odczucia co do tej powieści. Póki co niezbyt mam na nią ochotę :/ ale ciekawy pomysł.

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com 💘

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie do końca przekonuje mnie ta książka do siebie.
    pasuję tym razem.
    Serdecznie pozdrawiam.
    https://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś ściągnę ją na czytnik, ale na razie mam dużo innych egzemplary do bliższego poznania.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki zagadkowy tytuł, a jego treść mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spodziewałam się tak mocnej pozycji, ale chciałabym to przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Całość mocno kojarzy mi się z serią o wampirach autorstwa Anne Rice, więc chyba odpuszczę - tamtej serii też nie pokochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tej książki jestem ciekawa, ale przeczytam ją jak trafi kiedyś tam w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kto wie może kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. To ostrzeżenie na samym początku już dało mi do myślenia, jestem ciekawa tej książki, ale sądząc po ilości scen erotycznych, o których piszesz, nie wiem czy sięgnę po tę książkę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przyznać, że początkowo sprawiłaś, że chciałam mieć tę książkę tu już i teraz, ale czytając dalej zwątpiłam. O ile nie mam nic do miłości homoseksualnej i takich scen erotycznych, to już większa ilość tych scen mnie zniechęca. Ale nie mówię kategoryczne nie ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie czytam erotyków, a jeśli już to bardzo rzadko. Raczej się nie skuszę.


    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mogą urazić dorosłych? :D intrygujące, jednak nie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja miałam inne odczucia :) Wszystkie te erotyczne ekscesy uświadomiły mi jako wygląda i dokąd zmierza życie i "zepsucie" bohatera, i choć było tych scen sporo to jednak nie byłam nimi przytłoczona. Może jestem złym nocnym łowcą ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ciut podobne odczucia jeśli chodzi o wampiry. A sceny erotyczne, jest ich mniej niż w greju, to na pewno. Ja muszę jeszcze przemyśleć co chce zawrzeć w recenzji tej książki i pojawi się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem ciekawa, czy naprawdę ta pozycja jest taka kontrowersyjna. Aż nabieram ochoty, żeby po nią sięgnąć!

    PS. Ostrzeżenie trochę przypomniało mi to, które pojawia się na początku każdego odcinka Warsaw Shore 😂

    OdpowiedzUsuń
  17. Umiejscowienie miłości homoseksualnej w świecie wojny secesyjnej to naprawdę nietypowy zabieg pisarski. Jeszcze się z czymś takim nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że książka już sporo przeżyła :P myślałam nad tą lekturą

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak mi zrobiłaś dobrze! Poszukuję takiego odmóżdżacza, a nie natrafilam do tej pory na erotyk z mocnym wątkiem LGBT. Nadrobie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka dopiero przede mną jestem ciekawa, ale boję się, że nie do końca przypadnie mi do gustu, a to wszystko przez jedną książkę, która kiedyś skutecznie obrzydziła mi temat LGBT :/

    OdpowiedzUsuń